Obiecałam, że będę pisała często recenzje no i jakoś się nie udało ;D Więc dzisiaj już w końcu postanowilam dodać recenzję. Ostatnio zrobiło się głosno o Blokerze z Ziaji, więc i ja musialam go wypróbować.
Co nam obiecuje producent?
Skutecznie redukuje nadmierne pocenie. Ogranicza wydzielanie potu i przykrego zapachu. Zapewnia długotrwałe uczucie świeżości. Nie zawiera parabenów, alkoholu i barwników. Bez zapachu. Nie pozostawia śladów na ubraniu.
Sposób użycia:
Używać przez 2-3 dni na noc, na czystą i suchą skórę pod pachami. Następnie stosować 1-2 razy w tygodniu. Nie należy aplikować preparatu powtórnie rano. Nie stosować na skórę podrażnioną i po depilacji
Skład:
Aqua, Aluminum Chloride, Glycerin, Hydroxyethylcellulose, Potassium Sorbate
Ja po przeczytaniu kilku pozytywnych recenzji postanowiłam go kupić. Pierwsze moje kroki skierowałam do Natury, no ale oczywiście go nie było. Później poszłam do apteki, ale tam również czekało mnie rozczarowanie. Napisałam mamie kartkę z nazwą i powiedziałam, że jeżeli gdzieś mija aptekę to żeby weszła i się o to zapytała. No i na drugi dzien Bloker był już w moich rękach. Jednak mama zamiast pójść do apteki poszła do sklepu kosmetycznego i tam go znalazła. I tak zaczęła się moja historia z tym cudem. Kosztował tylko 6.50 zł. Ja jestem nim zachwycona. U mnie zredukował nadmierne pocenie. Co prawda nie całkiem do końca, ale przecież czlowiek musi się trochę pocić. Bloker nie pachnie, ale skutecznie zatrzymuje wydzielanie przykrego zapachu. Jest dla mnie tylko jeden minus. Po użyciu strasznie mnie swędzi. Czasami aż nie mogę wytrzymać. No ale coś za coś. Na opakowaniu pisze, aby nie stosować po depilacji. Ja zastosowałam i na początku trochę piekło, ale potem przestało.
Myślę, że to na tyle. Ja jestem jak najbardziej na TAK. Tani i dobry :)
Kosmetykowo
niedziela, 15 maja 2011
niedziela, 24 kwietnia 2011
O perfumach z Joyem
Hej. Jak tam święta wam mijają? U mnie pogoda masakryczna... Cały czas pada deszcz, że nawet na spacer nie można wyjść :( Dzisiaj przeglądałam swoje stare Joye i znalazłam parę fajnych i ciekawych rzeczy, które mogą wam się przydac. Pewnie już je znacie, ale dodam. Może komuś się przydadzą. Na powiększeniu zdjęcia wszystko będzie bardziej widoczne.
Jak wybrać i znaleźć własciwe perfumy- to temat tego artykułu. Tak jak napisałam wcześniej, aby coś przeczytać musicie powiększyć zdjęcie. Myślę, że ten artykuł i rady w nim zawarte są bardzo przydatne.
Te wszystkie artykuły pochodzą z Joya z lipca. Wiem, że dawno to było, ale te rady chyba się nie przeterminowały :) Pozdrawiam :):)
Jak wybrać i znaleźć własciwe perfumy- to temat tego artykułu. Tak jak napisałam wcześniej, aby coś przeczytać musicie powiększyć zdjęcie. Myślę, że ten artykuł i rady w nim zawarte są bardzo przydatne.
W tym artykulach poniżej znajduje się kilka porad dotyczących perfumów oraz info o męskich perfumach.
Te wszystkie artykuły pochodzą z Joya z lipca. Wiem, że dawno to było, ale te rady chyba się nie przeterminowały :) Pozdrawiam :):)
sobota, 2 kwietnia 2011
Haul
Dzisiaj byłam na zakupach ciuchowo-kosmetycznych. Nie jest to wiele zakupów, ale zawsze coś :)
Najpierw zakupy ciuchowe. Tylko dwie rzeczy udało mi się nabyć.
Zwykła szara bluzka ze ściągaczem na dole. Bluzka jest na jedno ramię. Jest długa, więc będzie idealna do leginsów. Kosztowała 30 zł.
Czarne baleriny. Trochę słabe zdjęcie, bo nie widać dobrze ich czubków, Chciałam zrobić zdjęcie z bliska, ale mi bateria siadła w aparacie.... Baleriny są z satyny, ale nie wiem czy dobrze to widać na zdjęciu. Kosztowały ok. 40 zł.
Teraz zakupy kosmetyczne z Natury.
Paletka z Sensique- nr 103.
Pierwszy kolor u góry po lewej to taki biały, perłowy. Kolor obok to taki brąz. Pod białym jest fioletowy a obok fioletowego kremowy. Paletka kosztowała chyba ok. 8 zł. Jak zrobię z nią makijaż to dodam zdjęcia :)
Kolejna rzecz to pilniczek z Essence z serii I love Berlin. W mojej Naturze nie było już dużo rzeczy z tej serii.
Kupiłam jeszcze lakier z Essence, który już kiedyś miałam ale mi się skończył, a kolor dla mnie jest świetny. Wogóle to lubię lakiery z tej firmy, bo mają fajne kolory i szybko wysychają.
Postanowiłam kupić sobie kolejny pędzelek do cieni (do rozprowadzania cienia w załamaniu oka) , ale nie jestem zadowolona z tego co kupiłam. Wiem, że dopiero dzisiaj go kupiłam, ale już go wyprobowałam i jakoś mi nie pasuje... Może się jeszcze do niego przekonam
Ostatnimi rzeczami, które kupiłam są: szampon z Garniera z mango oraz tonik ogórkowy z Ziaji. Napiszę coś więcej o nich jak je trochę poużywam
To tyle na dzisiaj. Miłego wieczoru :)
poniedziałek, 28 marca 2011
Kilka rozdań
Subskrybuj:
Posty (Atom)